Z góry przepraszam za tak gługą nieobecność postaram się uzupełnic braki , krótkim opisem 3 meczów z udziałem naszej drużyny .
Sytuacja jest bardzo niepewna , nie zdobyliśmy wielu punktów a nasz los (pozostanie czy też opuszczenie szeregów A-klasy) bedzie najprawdopodobniej wazył sie do ostatnich kolejek .
vs Galakticos Solna - jednym słowem brakuje szczęścia , jedyną drużyna która grała w tym meczu w piłke były Wierzbice , ""galaktyczni" grali najstarszym systemem gry już od około 20 minuty kiedy po zamieszaniu w polu bramkowym pilke do siatki wpadkował napastnik gospodarzy .
Brakowało w tym meczy zawodnika ogranego który poradziłby sobie z tak grającym przeciwnikiem ,za domiar złego problemy z barkiem miał Szlęk , niegdyś reprezentujący barwy "galaktycznych"
vs Burza Chwalibożyce -spotkanie bardzo ciekawe i emocjonujące , padały bardzo ładne jak i przypadkowe bramki (sytuacja gdy Mielczarek uderza piłką w Miedzińskiego a ten zdezorientowany nie wie co się dzieje gdy partnerzy podbiegają mu pogratulować). Burza postawiła bardzo ciężkie warunki , pogoda niestety nie sprzyjała grze w piłke . Sytuacje miały obie ekipy ,pierwsza bramka dla Chwalibożyc padła po ewidentnym błedzie naszego bramkarza przy drugiej nie mial on jednak nic do powiedzienia , szybki pomocnik gości zrobił akcję a'la stadiony swiata jednym przyjeciem zgubił obronę a pozniej uderzył obok bezradnego Reszyca .Mieliśmy 2 rzuty karne , oba ewidentne ,pierwszego nie wykorzystal Jacek Byra lecz pod koniec meczu po faulu na Szlęku "jedynastkę " pewnie wykorzystał wygowski, Pozostał niedosyt lecz dopisujemy cenny punkcik do naszego dorobku .
vs , Korona Osiek czy tez jak kto woli Foto-Higiena Błyskawica II Gać , mozna powiedziec że należy nam się jeden punkt , oczywiście pół żartem pól serio , ponieważ Gać strzeliła dwa gole w dwie minuty po rozpoczęciu od srodka boiska . W późniejszej części meczu WKS się obudził i strzelił pierwszą a za chwilę druga bramke. Autorem pierwszej bramki jest kapitan Haliniak , któremu asystował Pluta z rzutu rożnego , drugą zaś strzela Dominik Byra po zamieszaniu w polu karnym "pakuje" futbolówkę do siatki . Myśleliśmy że po tak źle zaczętym meczu nie moze być lepiej ale nie ma nic gorszego od dwóch wymuszonych zmian podstawowych zawodników , Karol Bajor i Mariusz Szlęk(ok 20 minuty) musieli opuścić plan gry i nie wyszli juz na 2 połowe. W drugiej części spotkania zabrakło troszke wiatru z przodu z w defensywie popelnialiśmy błędy , efektem tego są 2 bramki w tym jedna pięknej urody zawodnika z numerem 10 na plecach z rzutu wolnego .
Trzeba grać dalej i się nie podlamywac , następny mecz z Wiązowem nie ma co ukrywać że WKS stac na sprawienie niespodzianki , liczymy ma dobry wynik i zapraszamy wszystkich kibiców !